Gdańsk ogłasza postępowanie w formie koncesji na budowę podziemnych parkingów w centrum miasta. Wyznaczono pięć lokalizacji: Podwale Przedmiejskie, Podwale Staromiejskie, Targ Rybny, Targ Węglowy, Długie Ogrody.
Przedmiotem postępowania, prowadzonego w formie koncesji na roboty budowlane, jest zaprojektowanie, sfinansowanie, wybudowanie, i eksploatacja ogólnodostępnych podziemnych parkingów kubaturowych w Gdańsku. Zadaniem wykonawców będzie też odtworzenie ogólnodostępnej zieleni na powierzchni terenu, a także sporządzenie projektu i wprowadzenie organizacji ruchu związanego z funkcjonowaniem parkingów. Zamawiający nie opublikował jeszcze szczegółowej specyfikacji ani warunków koncesji.
Zamówienie podzielone jest na części, obejmujących pięć lokalizacji: Podwale Przedmiejskie, Podwale Staromiejskie, Targ Rybny, Targ Węglowy, Długie Ogrody. W każdej miałby powstać minimum jednopoziomowy parking kubaturowy.
Oferty dla każdej z lokalizacji można składać do 30 listopada. Będą one oceniane pod kątem czterech kryteriów: liczby miejsc parkingowych, średniej ceny wybudowania parkingów kubaturowych w przeliczeniu na jedno miejsce parkingowe, okresu, na jaki zostanie zawarta umowa koncesji, a także oczekiwanej wielkości dopłaty (bądź jej braku) w przeliczeniu na jedno miejsce parkingowe.
Gdańsk nie jest jedynym miastem, które chce pozyskać partnerów prywatnych do budowy parkingów podziemnych. Próbowała np. także Warszawa, ale rokowania
spełzły na niczym. Dla podmiotów zewnętrznych takie inwestycje często
są nieopłacalne wobec niskich stawek za parkowanie na powierzchni. Ich górna wysokość jest regulowana w rozporządzeniu ministerstwa, a władze centralne
są nieskore w podnoszeniu czy uwalnianiu tych stawek. – Trzeba bardzo wyraźnie podkreślić, że podnoszenie opłat nie jest receptą na zatłoczone ulice i miejsca postojowe w centrach miast. Jesteśmy przeciwni niepotrzebnemu wzrostowi opłat. Stref parkingowych i pieniędzy z poboru opłat jest wiele, a parkingów wielopoziomowych mało. Dlatego też należy uzgadniać formułę takich przedsięwzięć, a nie tylko i wyłącznie szukać pieniędzy w kieszeniach kierowców –
mówi minister infrastruktury i budownictwa Andrzej Adamczyk. Brak swobody w kwestii stawek utrudnia miastom kształtowanie polityki transportowej w zakresie parkowania.