Do listy miast, które chcą rozwijać swoją infrastrukturę lotniskową, chce dołączyć Elbląg. Marzeniem jest utwardzany pas startowy na lokalnym lotnisku aeroklubowym. 200 km dalej powstaje regionalne lotnisko w Szymanach.
Elbląg nie ma jednak aż takich aspiracji. Dyrekcja Aeroklubu Elbląskiego chciałaby jedynie utwardzanego pasa trawiastego. Dzięki temu miasto mogłoby zacząć liczyć się na trasie małych, turystycznych samolotów.
Na inwestycję brakuje jednak pieniędzy. Sam Aeroklub nie byłby w stanie udźwignąć inwestycji, żyjąc ze składek członkowskich. Rozwiązaniem może być perspektywa unijna 2014-2020. Do złożenia wniosku potrzebna jest jednak współpraca z miastem, ponieważ konieczny jest odpowiedni wkład pieniężny. A takich planów, póki co, brak.
Ostatnio w Polsce coraz częściej mówi się o budowie lotnisk, obsługujących ruch General Aviation. Takie inwestycje planowane są w Nowym Targu, Białymstoku, Pile, Opolu czy Kielcach. Ostatnio głośno było również o planach budowy lotniska w Zegrzu Pomorskim koło Koszalina. Miało być to jednak lotnisko użytku publicznego, obsługujące ruch pasażerski. O małym lotnisku obsługującym ruch biznesowy mówi się również w Szczecinie-Dąbiu.
Więcej przeczytasz w serwisie "Rynek Infrastruktury".