Prezydent Olsztyna nie ukrywa, że gdyby nie środki unijne, to pomysł realizacji tak ambitnej inwestycji, jak przywrócenie komunikacji tramwajowej w mieście, nie pojawiłby się. Stolica Warmii i Mazur jako jedyna w Polsce zdecydowała się przywrócić ten typ transportu. O drodze do spełnienia tej inwestycji opowiedział podczas konferencji EkoTransport. Przedstawił także pokrótce wszystkie zmiany, które zaszły w ostatnich latach w Olsztynie.
Prezydent krótko przypomniał na wstępie całą historię olsztyńskich tramwajów. Droga do ich powstania nie była łatwa i usłana różami, chociażby ze względu na Hiszpanów, którzy mieli zrealizować całą inwestycję, a której nie podołali. Miasto w krótkim czasie musiało znaleźć nowych wykonawców i uporać się z szybko mijającym czasem do rozliczenia środków unijnych. – Ale udało się w 2015 roku tramwaje uruchomić – mówi Piotr Grzymowicz, prezydent Olsztyna. Tym samym prezydent rozpoczął konferencję EkoTransport w Polsce Wschodniej, która odbywa się dzisiaj w Olsztyńskim Parku Technologicznym i poświęcona jest znaczeniu ekologicznego transportu.
Olsztyn jest przykładem miasta, w którym doszło do rewolucyjnych zmian w podejściu do komunikacji miejskiej. Ich podstawą było oczywiście powstanie zupełnie nowego systemu tramwajowego. Dało to początek zmianom
na ulicach miasta i ograniczenia przestrzeni dla samochodów na rzecz pieszych i komunikacji miejskiej. Najbardziej widać to w centrum miasta, gdzie sześciopasmową arterię przekształcono w wąską i spokojną ulicę bez zbędnych świateł drogowych. Pieszy ma dzięki temu też mniej barier do pokonania.
Konsekwencją wprowadzenia w mieście tramwajów była konieczność remarszrutyzacji autobusów. Olsztynianie na nowo musieli nauczyć się w sporej części
zmienionego układu komunikacyjnego. Ponadto, podpisanie długoletniej umowy pomiędzy Olsztynem a Miejskim Przedsiębiorstwem Komunikacyjnym pozwoliło na solidne zabezpieczenie kredytowe. Dzięki temu MPK przeprowadza już kolejny przetarg na dostawę
fabrycznie nowych autobusów. Ponadto Zarząd Dróg, Zieleni i Transportu śmielej
uwalnia rynek przewozów. W tym roku na olsztyńskie drogi wyjechało śląskie konsorcjum firm Irex-3 i Meteor, które wzbogaciło miejski transport o 20 nowoczesnych pojazdów.
Inwestycje Olsztyna w transport publiczny przyniosły pasażerom wiele udogodnień. Na przystankach i w pojazdach pojawiły się biletomaty i tablice dynamicznej informacji pasażerskiej. W mieście pojawiła się wreszcie karta miejska, a jednorazowe bilety stały się tańsze. Co więcej, pojawiły się one też w wersji czasowej z prawem do przesiadek. Szybszą i bezproblemową podróż autobusami zapewnia z kolei
system Inteligentnego Sterowania Ruchem, który kontroluje najważniejsze skrzyżowania w mieście. By autobusy nie musiały stać w korkach, na głównych arteriach pomyślano również o wytyczeniu buspasów.
Bolączką okazała się z kolei
niewystarczająca liczba zakupionych wozów tramwajowych. Rzeczywistość zweryfikowała urzędnicze założenia i w konsekwencji tylko dwie linie jeżdżą z atrakcyjną częstotliwością. Ostatnia linia – studencka – została ograniczona do 30-40 minutowych taktów. Miasto deklaruje, że
zakupi brakujące wozy przy okazji rozbudowy systemu tramwajowego. Ma to nastąpić w najbliższych latach. Urzędnicy już
wybrali preferowany kierunek, którędy tramwaje pojadą w przyszłości. Teraz przygotowywana jest
finalna koncepcja.
– Jak pozostałe miasta Polski Wschodniej przygotowujemy dalsze projekty rozwoju komunikacji miejskiej, w naszym przypadku, oczywiście, będą to tramwaje – wyjaśnia Grzymowicz. Jak głoszą przytoczone przez prezydenta wyniki niedawnych badań przeprowadzonych w Olsztynie wśród pasażerów na temat ostatnich zmian w mieście, jest przyzwolenie mieszkańców na dalsze inwestycje. – Olsztynianie najlepiej oceniają zmiany w zakresie rekreacji, bo aż 76,5% wskazało ten aspekt, dalej atrakcyjności turystycznej na 75% i transportu publicznego na 70,1% – wymienia Grzymowicz. – Mieszkańcy w tej chwili dostrzegli, że nasz transport publiczny jest coraz bardziej sprawny, coraz bardziej przyjazny i chętniej z tego korzystają. Również jeżeli chodzi o same tramwaje, to tę inicjatywę poparło swoim pozytywnym głosem 62% respondentów – dodaje.