Dziesięć lat Częstochowskiej Masy Krytycznej

Rowerowa masa krytyczna, to nieformalny ruch społeczny polegający na wspólnym przejeździe jak największej ilości rowerzystów przez miasto. Ma sygnalizować władzom miasta, ale też kierowcom, ich obecność na drogach. Pierwsza rowerowa masa krytyczna odbyła się 25 września 1992 r. w San Francisco. Wtedy, w ostatni piątek miesiąca, cykliści przejechali przez tamtejsze ulice pod hasłem „My nie blokujemy ruchu, my jesteśmy częścią ruchu”. Przyczyną zainicjowania masy było nieprzyjazne traktowanie rowerzystów przez władze oraz innych uczestników ruchu. Idea ta przyjęła się tak bardzo, że masy zaczęto powtarzać także w innych miastach USA, a później także w Europie. W Częstochowie pierwsza masa – z udziałem ówczesnego prezydenta miasta Tadeusza Wrony – przejechała 27 sierpnia 2004 r.

10 lat, 100 mas

Piątkowa impreza była jubileuszowa. Obok setnego przejazdu obchodzono bowiem 10 lat masy krytycznej. – Pierwszym organizatorem był Mateusz Lewandowski, po nim Konrad Maruszczyk, a po nim nastąpił okres stagnacji. Na jakiś czas masa krytyczna w Częstochowie, była uśpiona. Oficjalne imprezy nie odbywały się, ale my masę krytyczną kontynuowaliśmy organizując takie nieformalne przejazdy. Później zajęła się tym już obecna ekipa z Pawłem Szubertem na czele zwołując 38. masę w kwietniu 2009 r. i od tamtego momentu ciągniemy tę fantastyczną imprezę – relacjonował zebranym przed wyjazdem obecny współorganizator Arkadiusz Cierpiał.

Zero emisji, 1000 uczestników

Jubileuszowa trasa miała 14 km. Długa kolumna z udziałem prezydenta miasta, polityków oraz reprezentantów środowiska sportowego (w tym siatkarza Piotra Gruszki) przemieszczała się głównymi ulicami miasta przejmując ruch na około 10 minut, tyle bowiem oczekiwał na przejazd tramwajem motorniczy Michał Jagusiak. – Częstochowianie dali dowód zainteresowania i dbałości o rozwój sieci dróg rowerowych w mieście. Oby nie przeszło to uwadze urzędników. To dzięki tym, którzy wzięli udział w masie krytycznej będzie mniej samochodów na naszych drogach – relacjonował.

Ambicją organizatorów było zebranie tysiąca uczestników przejazdu. Kilkukrotny pomiar wykazał niewielu mniej.

– 821 uczestników! To dwukrotnie więcej, niż dotychczas wynosił rekord częstochowskiej masy. Zwykle w przejeździe bierze udział od 100 do 200 osób. Masa krytyczna odbywa się co miesiąc, a więc także zimą. W najtrudniejszych jak dotąd warunkach, kiedy w lutym było minus 12 stopni, jechało nas 40 osób – powiedział serwisowi Transport–Publiczny.pl Cierpiał.

Kolumna zabezpieczana przez Policję, Straż Miejską oraz Sztab Ratownictwa i Łączności „Rescue Team” miała kilkaset metrów. W trakcie przejazdu miało miejsce kilka incydentów związanych z agresją zmotoryzowanych uczestników ruchu. Jeden z motocyklistów próbował przebić kolumnę w poprzek, co jednak uniemożliwił mu jeden z organizatorów zastawiając mu drogę rowerem.

– Podobne incydenty z udziałem osób niedostosowanych społecznie zawsze się zdarzają. Ludzie albo, mówiąc delikatnie, wyrażają się niepochlebnie wobec rowerzystów, albo próbują wchodzić w kontakt z uczestnikami przejazdu – opowiedział Cierpiał.

Jest lepiej

– Minęło dziesięć lat. W zasadzie stanu obecnego nie da się porównać z tamtym czasem – Powiedział nam Cierpiał zapytany o zmiany w miejskiej infrastrukturze rowerowej. – Coraz więcej się dzieje, coraz więcej infrastruktury powstaje. Oczywiście mamy zastrzeżenia dotyczące albo jakości, albo sposobu wykonania, ale o tym można by rozmawiać długo. W każdym razie, jak widać po setnej masie, jest dla kogo to robić, nie jesteśmy garstką oszołomów na ulicach – podsumował.

W Częstochowie aktywnością wyróżniają się dwie organizacje rowerowe – Częstochowska Masa Krytyczna i częstochowska koordynatura Śląskiej Inicjatywy Rowerowej. Za niewątpliwy sukces środowiska rowerowego w mieście uznać można wprowadzenie tzw. Standardów Rowerowych wyznaczających normy, których muszą przestrzegać projektanci i wykonawcy inwestycji drogowych uwzględniających ruch rowerowy w Częstochowie.

dominik.wojcik@transport-publiczny,pl