Konkurs DOT Smart City Challenge to próba nakłonienia miast do uwzględnienia automatycznych samochodów w swoich planach transportowych. Amerykański Departament Transportu liczy, że konkurs zachęci władze miejskie do inwestycji w ten środek transportu.
Planowanie rozwoju sieci automatycznych samochodów w USA idzie zaskakująco wolno. Nawet duże inwestycje koncernów takich jak Google czy Tesla w rozwój tej technologii, nie zachęcają amerykańskich miast do uwzględnienia autonomicznych samochodów w swoich planach rozwoju komunikacji. Konkurs, organizowany przez Amerykański Departament Transportu, próbuje odpowiedzieć na pytanie, w jaki sposób ta technologia przyczyni się do poprawy bezpieczeństwa oraz rozwoju mobilności.
W pierwszym etapie konkursu, departament wysłał do średniej wielkości ośrodków miejskich pytanie o ich wizję miasta wyposażonego w technologiczne nowinki takie jak czujniki ruchu, kamery drogowe oraz inne elementy inteligentnej infrastruktury miejskiej. Następnie zapytano jak te elementy, w połączeniu z autonomicznymi samochodami, wpłyną na poprawę bezpieczeństwa oraz obniżenia emisji szkodliwych substancji w ich miastach. Po pierwszym etapie konkursu, aplikację wysłało 78 miast, rozmieszczonych niemal na całym terenie USA. Podstawowym warunkiem udziału w konkursie było posiadanie przez miasto systemu transportu publicznego.
Źródło: Departament Transportu USAPrezentacja pięciu miast, które doszły do finału odbędzie się w najbliższą sobotę, podczas festiwalu South by Southwest w Austin w Teksasie. Zwycięzca zostanie ogłoszony w czerwcu. Według organizatorów celem konkursu nie jest tworzenie czysto teoretycznych koncepcji, ale realnych modeli ruchu, działających w prawdziwym mieście.
Departament Transportu rozpoczął współpracę z firmą Autodesk, która wydała program Infraworks 360 służący do komputerowego modelowania miasta. Jak mówi Antony Foxx, sekretarz Departamentu Transportu w wywiadzie dla portalu Citylab.com, program daje możliwość stworzenia dwudziestu modeli tego samego zagadnienia. Pozwala to na rozpatrzenie wszystkich za i przeciw każdej wersji i wybrania najbardziej sensownej. Można osadzić problem w wirtualnej rzeczywistości i sprawdzić jak to działa. Dzięki temu nie trzeba wydawać pieniędzy na usprawnienia, które teoretycznie wydają się dobre, a następnie analizować czy przyniosły zamierzony skutek.
Zrzut ekranu programu Infraworks na przykładzie Miami, Źródło: AutodeskProgram pozwala także tworzyć wizje nowoczesnego transportu, osadzając go w istniejących uwarunkowaniach miejskich. Oprócz symulacji ruchu, program pozwala na zbadanie wpływu automatycznych pojazdów na cały transport miejski. Infraworks 360 był używany w wielu projektach infrastrukturalnych, takich jak budowa nowego hotelu i terminala na lotnisku w Denver. Waszyngton za pomocą tego narzędzia analizował wpływ posadzenia roślin na dachach na obniżenie efektu wysp ciepła i zagospodarowania wody deszczowej. Program pomaga także w dyskusjach i konsultacjach społecznych, tworząc wizualizacje oparte na twardych danych matematycznych.
Zwycięzca konkursu otrzyma roczną subskrypcję na program Infraworks 360, pakiet szkoleniowy, 50 milionów dolarów nagrody i system wspomagający pracę kierowców autobusów firmy Mobileye.