Częstochowskie hybrydy mają swoją halę

Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne w Częstochowie nabyło 40 autobusów hybrydowych gazowo-elektrycznych zasilanych sprężonym gazem ziemnym za kwotę ok. 66 mln złotych, które otrzymało w I konkursie programowym „Gazela” – zakup finansowany był w 100% wartości.
\
Nowe pojazdy cechujące się innym rodzajem paliwa oraz innymi gabarytami wymagały aranżacji zupełnie innego zaplecza, niż to dostępne w zajezdni przewoźnika.

Zostały tylko ściany

Do przetargu na wykonanie remontu stanęło pięciu uczestników, a wygrało go ostatecznie przedsiębiorstwo Konar z Częstochowy oferując usługę za 2,9 mln zł brutto. Na wykonaną przebudowę wykonawca udziela gwarancji na okres 50 miesięcy na ogół prac oraz 134 miesiące na samo pokrycie dachowe.

Wykonawca musiał skuć podłogę wylewając nową posadzkę niżej, pogłębiając również podłoże w kanałach rewizyjnych. Jednocześnie obniżono dolną krawędź bram wjazdowych powiększając ich światło. W tym miejscu przypomnimy, że potrzeba dostosowania hali do wysokich autobusów wynikała z gabarytów hybrydowych Solbusów, które zasilane sprężonym gazem ziemnym (CNG) wożą zbiorniki paliwa na dachu. A z uwagi na właściwość tego paliwa – 1 litrowi benzyny odpowiadają 4 litry sprężonego gazu – butle wraz z osłonami zajmują sporo miejsca. Wymieniono także strop na nowy, ocieplony. Ocieplenie pojawiło się też na ścianach.

Wewnątrz pojawiły się nowe instalacje wodne, kanalizacyjne i elektryczne. Wraz z nimi pojawiła się dodatkowa – nawiewno-wywiewna sprzężona z czujnikami metanu. Sprężony metan – główny składnik CNG (98%) – po rozszczelnieniu instalacji gazowej w przeciwieństwie do skroplonego propan-butanu (LPG) uwalnia się od razu w postaci lotnej i będąc lżejszym od powietrza unosi się do góry. Co prawda w kanałach rewizyjnych żadnego zagrożenia nie ma, ale obecność substancji wybuchowych choćby pod samym stropem i tak jest niepożądana, więc w przypadku wykrycia jego obecności załączy się układ nawiewny z wyciągiem eliminując metan z pomieszczenia.

Jasno i ciepło

W odnowionej hali pojawiła się także nowa i wydajna instalacja grzewcza. Pomimo, że w czasie naszej wizyty pogoda była wilgotna i mroźna, to w hali było bardzo ciepło: - A ogrzewanie nastawione jest na pierwszy stopień – chwalił towarzyszący dziennikarzowi serwisu Transport-Pubiczny.pl wiceprezes MPK Robert Madej. Na wymianie ogrzewania zaplecze MPK zyskało także dodatkowy metraż – wiceprezes Madej pokazał pomieszczenie nieczynnej już wentylatorowni obsługującej dotychczasowe ogrzewanie informując, że całe wyposażenie będzie zlikwidowane. Uwolnione pomieszczenie będzie można wykorzystać w konstruktywny sposób, np. pod magazynek podręczny. W upalne dni komfort pracy zapewni klimatyzacja.

Pomieszczenie wyposażono także w nowe, bezcieniowe oświetlenie LED. Jednak jest ono bardzo widne także za sprawą aranżacji kolorystycznej wnętrza. Do ścian i sufitu zastosowano białe kolory, zaś posadzka cechuje się barwą jasnoszarą. Całość sprawia naprawdę przyjemnie wrażenie i nijak nie sposób skojarzyć, że rok wcześniej było tu po prostu czarno.

Wraz z nową posadzką i kanałami pojawiły się nowe łoża podnośników pneumatyczno-hydraulicznych pozwalające na pracę w dowolnym miejscu. Pomimo, że halę remontowano z myślą o gazowych Solbusach, to pomieszczenie bez problemu posłuży obsłudze także innych, starszych autobusów, co ma znaczenie z uwagi na przelotową charakterystykę stanowisk obsługi – tak istotną przy serwisie autobusów przegubowych.

W drugiej połowie roku oddana zostanie stacja ładowania hybryd sprężonym gazem ziemnym – obecnie wykonawca realizuje wszystkie procedury formalne. Najprawdopodobniej stacja ta będzie ogólnodostępna dla wszystkich zainteresowanych.