Partnerzy serwisu:
Przestrzeń

Białystok spycha mieszkańców do podziemi

Dalej Wstecz
Data publikacji:
27-12-2013
Tagi geolokalizacji:
Źródło:
ju

Podziel się ze znajomymi:

21 grudnia o godzinie 7:00 rano otwarte zostało przejście podziemne pod jednym z ważniejszych skrzyżowań śródmieścia Białegostoku. – To symboliczne zepchnięcie części mieszkańców „do podziemi” – mówi w rozmowie z „Transportem Publicznym” Piotr Jać ze Stowarzyszenia Kreatywne Podlasie.

Przejście podziemne otwarto, choć skrzyżowanie nie jest jeszcze gotowe. Brakuje choćby wind, dzięki którym osoby niepełnosprawne, matki z dziećmi, rowerzyści i osoby starsze mogłyby swobodnie przedostać się na drugą stronę skrzyżowania. – Inwestycja nie jest jeszcze zakończona. Zgodnie z umową, wykonawca ma czas do 31.12.13 na jej zakończenie. Wartość umowy to 57,74 mln zł – tłumaczy dla „Transportu Publicznego” Urszula Boublej z biura komunikacji społecznej urzędu miasta i wyjaśnia, że do tego czasu platformy przy skrzyżowaniu ul. Sienkiewicza z Al. Piłsudskiego powinny być już udostępnione mieszkańcom. Zdaniem władz jest to przejście, które "znacznie skraca dystanse między przystankami i zwiększa bezpieczeństwo pieszych".

Ważny węzeł komunikacyjny

– To skrzyżowanie jest niezwykle ważnym węzłem komunikacyjnym w naszym mieście. Otworzyliśmy je wcześniej aby ułatwić białostoczanom poruszanie się po mieście jeszcze przed świętami. Zaawansowanie prac pozwoliło na otwarcie dla ruchu tej ważnej ulicy i skrzyżowania kilka dni przed zapowiadanym w kwietniu (przy okazji rozpoczęcia prac) terminem. Zostały już wybudowane ulice, przejście podziemne dla pieszych, drogi rowerowe po obu stronach ulicy, chodniki i ciągi pieszo – rowerowe, zatoki autobusowe – wyjaśnia Boublej.

Na przebudowanym odcinku jezdnie Al. Piłsudskiego mają po 3 pasy ruchu, z czego jeden pas jest przeznaczony dla autobusów (od wlotu ul. Dąbrowskiego do ronda Lussy, w obrębie skrzyżowań wydzielone zostały pasy do skrętu w lewo oraz prawo). Buspasy zostały wyznaczone także w ciągu ul. Sienkiewicza. Mimo to zepchnięcie mieszkańców do podziemi w centrum miasta budzi wątpliwości wielu mieszkańców. Społecznicy wskazują wręcz na uprzywilejowanie kierowców w śródmieściu względem pieszych czy rowerzystów.

Przejście tak, ale nie w centrum

– Dzięki bardzo licznym inwestycjom drogowym, które w ostatnich latach zrealizowały władze samorządowe, po mieście jeździ się dużo wygodniej, szybciej i bezpieczniej. Nie ma więc powodów, dla których władze miałyby traktować pieszych i rowerzystów jak gorszą kategorię użytkowników przestrzeni publicznej. W stolicy Podlasia nie ma takich problemów komunikacyjnych, które uzasadniałyby potrzebę pionowej separacji użytkowników ruchu drogowego. Budowa tunelu lub kładki dla pieszych może być uzasadniona w przypadku przebiegających przez miasto odcinków dróg krajowych (np. Trasy Generalskiej), ale nie w centrum, które jest przede wszystkim dla pieszych. Budowa przejścia podziemnego jest nie tylko utrudnieniem dla wielu mieszkańców (zwłaszcza teraz, kiedy jeszcze nie działają windy), ale też symbolicznym zepchnięciem części mieszkańców "do podziemi". Wydaje mi się, że ruch w centrum Białegostoku nie straciłby, gdyby na skrzyżowaniu al. Piłsudskiego i ul. Sienkiewicza przejścia dla pieszych i przejazdy dla rowerzystów pozostały w poziomie jezdni – wyjaśnia w rozmowie z „Transportem Publicznym” Jać i wskazuje, że zabrakło w tym przypadku konsultacji społecznych, dzięki którym sami mieszkańcy mogliby wypowiedzieć się, jak oni widzą to rozwiązanie. – Gdyby w ich trakcie zostały zaprezentowane różne warianty, zarówno jedno-, jak i wielopoziomowe (w tym np. pozostawienie ruchu pieszo-rowerowego w poziomie terenu i budowa skrzyżowania poniżej) wraz z wyceną, białostoczanie mogliby dowiedzieć się, dlaczego wybrano ten a nie inny pomysł na przebudowane skrzyżowanie – wskazuje wiceprezes zarządu Stowarzyszenia Kreatywne Podlasie.

Rozwiązania z ubiegłego wieku

„Winda zepsuta, jechać nie mogę./ Buty mam zdarte i długą drogę. /Już ponad miesiąc czekam na chwilę /By kupić w windzie do nieba bilet” to pierwsze wersy wiersza jednego z mieszkańców Białegostoku, który zniecierpliwiony długim oczekiwaniem na uruchomienie windy przy niedalekim przejściu podziemnym na ul. Andersa postanowił dać upust swoim zdolnościom literackim. Z niedziałającymi windami przy przejściach podziemnych mierzą się codziennie mieszkańcy również wielu innych polskich miast – w tym Warszawy, gdzie ilość tychże przejść w centrum może przyprawić o zawroty głowy. O ile łatwiej byłoby im wszystkim, gdyby Polska odeszła wreszcie od planowania przestrzeni publicznej rodem z ubiegłego wieku i zaczęła brać przykład z rozwiązań komunikacyjnych stosowanych na Zachodzie. Tam pasy dla pieszych w centrach miast nikogo nie dziwią. Dziwią za to – przejścia podziemne, które według wielu badaczy są siedliskiem patologii i wyraźnym wskazaniem na tych, dla których miasta są projektowane. To bynajmniej nie piesi i mieszkańcy.
Tagi geolokalizacji:

Podziel się z innymi:

Pozostałe z wątku:

Dąbrowa Górnicza: Zniknęła kładka nad Sobieskiego. W zamian pasy

Przestrzeń

Warszawa. Plac Teatralny wymyślony z mieszkańcami na nowo

Przestrzeń

Warszawa. Plac Teatralny wymyślony z mieszkańcami na nowo

inf. pras. UM Warszawa 27 czerwca 2023

Zobacz również:

Pozostałe z wątku:

Dąbrowa Górnicza: Zniknęła kładka nad Sobieskiego. W zamian pasy

Przestrzeń

Warszawa. Plac Teatralny wymyślony z mieszkańcami na nowo

Przestrzeń

Warszawa. Plac Teatralny wymyślony z mieszkańcami na nowo

inf. pras. UM Warszawa 27 czerwca 2023

Zobacz również:

Kongresy
Konferencje
SZKOLENIE ON-LINE
Śledź nasze wiadomości:
Zapisz się do newslettera:
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem zgody na:
  • przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
  • przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.
Współpraca:
Rynek Kolejowy
Rynek Lotniczy
Rynek Infrastruktury
TOR Konferencje
ZDG TOR
ZDG TOR
© ZDG TOR Sp. z o.o. | Powered by BM5